Mottem bloga jest aforyzm Kisiela, jednego z najwybitniejszych polskich publicystów, dowcipnego zwolennika polityki ambitnej. Kisiel wierzył, że polityka jest sztuką osiągania śmiałych celów. Polityka pasywna, asystująca jedynie przemianom społecznym zupełnie go nie interesowała. Kisiel, jak wiadomo debiutował na łamach „Buntu Młodych” i „Polityki” stworzonych w latach trzydziestych przez Jerzego Giedroycia. Pisma „zbuntowały” się przeciwko anachronicznemu sporowi między piłsudczykami a endecją i wysoko ceniły politykę merytoryczną i konkretną. Kisiel nie miał litości dla polityki bez steru i celów. Pisał, że po śmierci Piłsudskiego jego następcy nie kierują życiem Polski , bo zachowują się jak palacze okrętowi, którzy sypią węgiel do maszyny, ale nie mają wpływu na to gdzie statek płynie. Jestem pewien, że nie zostawiłby suchej nitki na współczesnej polityce, która wyżej ceni marketing od rozwiązywania kwestii istotnych. Dziś bowiem polityka polska jest zdominowana przez dwa jałowe populizmy. Populizm PO - w istocie minimalistyczny, w wielu sprawach broniący status quo w imię podobania się wszystkim i populizm PIS - marnujący wielkie idee na ołtarzu hałaśliwej i wojennej metody.
No właśnie: „forma i metoda mówią nam więcej niż poglądy”. Kisiel przekonywałby do polityki prawdziwej zajmującej się reformą konstytucyjną i unowocześnieniem państwa, poważnym potraktowaniem edukacji i nauki , a także usunięciem barier krepujących drobną i średnią przedsiębiorczość. Wierzę, że taka polityka w Polsce będzie możliwa. Gdy na długo przed powstaniem PIS Rafał Matyja sformułował ideę IV RP (był to rok 1994), miał na myśli budowę nowoczesnego państwa wolnego od PRL-owskiego balastu, nie zaś instrumentalnie używane hasło. Termin IV Rzeczpospolita nie jest już aktualny, padł bowiem ofiarą nadużycia, ale aktualne jest pierwotne przekonanie, że Polska potrzebuje państwa na miarę XXI wieku, ponieważ jednym z czynników rozwoju kraju jest lepsza administracja, sprawne sądy i nowoczesne szkolnictwo.
Wielu pyta czy konserwatyści założą nową partię. Nie myślę o nowej partii, lecz o pracy programowej wykonywanej w logice innej niż spór partyjny, o projektowaniu przedsięwzięć w perspektywie dłuższej niż kilka miesięcy. Pracy z udziałem samorządowców, ludzi nauki, ekspertów których głos nie jest słuchany. Czy to możliwe? Odpowiadam aforyzmem Kisiela: „Działać można wtedy tylko, dopóki ma się marzenia”.
W najbliższych tygodniach wraz z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem i Rafałem Matyją z nowosądeckiej Wyższej Szkoły Biznesu zamierzamy uruchomić portal internetowy PolskaXXI.pl. Ma on służyć prowadzeniu otwartej, interaktywnej dyskusji o ważnych dla Polski sprawach. Mam nadzieję, że stanie się miejscem, jakiego bardzo brakuje zablokowanej i jałowej dziś polskiej polityce. Już teraz zapraszam wszystkich zainteresowanych współpracą przy tworzeniu tego przedsięwzięcia. Proszę pisać na maila polskaxxi@gmail.com